Owoce - przyjaciel czy wróg?
- tandhdiet
- 16 cze 2021
- 2 minut(y) czytania
W dietetyce jest wiele mitów i legend. Są takie, które mówią o tym, że owoce można jeść tylko przed południem. Albo do 18. Potem w magiczny sposób od owoców tylko tyjemy. Zero (innych?) korzyści. A co na ten temat mówi fizjologia człowieka?
Co dają nam owoce?
Owoce to cenne źródło witamin, minerałów, błonnika. A tak po ludzku to: - zdrowa cera,
- zdrowe, mocne włosy i paznokcie,
- regularna praca jelit,
- zdrowe oczy,
- mniejsze szanse na zachorowanie na choroby cywilizacyjne (nadciśnienie, niektóre nowotwory).
W owocach też są takie "dwie miotełki". Jedna to błonnik, który pomaga nam oczyścić jelita. Druga to antyoksydanty - czyli substancje, które nam wymiatają wolne rodniki odpowiedzialne za starzenie skóry (zmarszczki), nowotwory oraz są przyczyną miażdżycy.
Ale owoce to też fruktoza, czyli cukier. Nadmiar cukru jest przekształcany i magazynowany w komórkach tłuszczowych. Czyli jak ze wszystkim - umiar.
Kiedy jeść owoce?
Jeśli jesteś osobą zdrową - bez różnicy.
Jeśli chorujesz na cukrzycę - faktycznie lepiej w pierwszej połowie dnia. Ale ważne jest również to, żeby wybierać owoce o niskim indeksie glikemicznym. Indeks glikemiczny to wskaźnik mówiący o tym jak dany produkt działa na poziom glukozy we krwi. Im niższy tym lepiej. Ale nie oznacza to, że można bezkarnie zjeść kilogram truskawek. Poza tym dobrze jest owoce łączyć (zwłaszcza te z wyższym IG) ze źródłem białka i tłuszczu (np. jogurt naturalny 1,5% i garść orzechów), aby wchłanianie cukrów było wolniejsze.

Chore jelita nie lubią niektórych owoców lub nie lubią, gdy są zjadane na noc. Na przykład w uchyłkach jelita niewskazane są malin, które mają bardzo dużo drobnych pestek.
W przypadku zespołu jelita drażliwego nie jest wskazane spożywanie surowych owoców na noc. W porze wieczornej nasz organizm trawi wolniej, a zalegające lub nie dokładnie strawione owoce mogą w nocy fermentować w jelitach powodując rano nieprzyjemne dolegliwości - ból brzucha, wzdęcia, biegunkę.
Czy jest jakieś wskazanie do jedzenia owoców na noc?
Tak. Po pierwsze - gdy jesteś po wieczornym, intensywnym treningu i planujesz kolejny trening rano, na czczo. Wtedy owoce (ale nie koniecznie same) pomogą odbudować ubytek glikogenu w mięśniach. Chociaż w tym przypadku raczej bym stawiała na posiłek złożony z np. makaronu, kurczaka i warzyw, a banana zmiksowała z mlekiem i spożyła jako koktajl.
A druga sytuacja - gdy masz podwyższony poziom cholesterolu, ale jeszcze nie bierzesz tabletek. Pół grapefruita jedzone po kolacji pomaga obniżyć poziom cholesterolu, ciśnienia krwi oraz cukru. Ale! Niestety zanim zaczniesz "grejpfruto-terapię" sprawdź czy nie wchodzi on w interakcję z branymi lekami.
Czy po 18 owoce zamieniają się w "oponkę"?
Nie. W tkankę tłuszczową zamienia się nadmiar spożywanych kalorii. Oczywiście, jeśli jesteśmy bardziej aktywni w pierwszej połowie dnia to spożytą energię będzie nam łatwiej zamienić na "paliwo" dla naszego ciała. Ale nie istnieje magiczna godzina, po której coś co ma 20 kcal na 100g bezpośrednio wędruje do komórek tłuszczowych.
Staraj się, aby podstawę diety stanowiły warzywa. Zalecenia mówią o 3/4 warzyw 1/4 owoców w ciągu doby. Niech owoce będą dodatkiem do dania, a nie podstawą żywienia.
Korzystajcie z tego, że sezon na owoce trwa w najlepsze!
I pamiętajcie by zamrozić trochę zapasu na zimę!
W kolejnych wpisach przeczytasz o:
- profilaktyce cukrzycy - czyli, co zrobić, gdy poziom glukozy na czczo jest na granicy?
- profilaktyce nadciśnienia tętniczego - czy można żyć bez soli?
Interesuje Cię żywienie w jakiejś konkretnej chorobie? Daj znać w komentarzu lub wiadomości!
Comments